Jak kartki wpływają na postawę drużyny w danym meczu?

Jeśli z analizy bukmacherskiej wychodzi Ci, że w danej potyczce gwiżdże sędzia pokazujący zazwyczaj sporo kartoników, to warto zastanowić się, jak wpływają one na postawę poszczególnych graczy, a wreszcie też całych drużyn. Czy oddziaływanie na końcowe wyniki jest duże? Kto (bazując na statystykach) dostaje tych kartoników więcej – gospodarze czy goście w danej konfrontacji?

Wpływ żółtych kartoników na graczy

Na początku zajmiemy się kartkami żółtymi. Są one w pewnym sensie ostrzegawcze. Nie eliminują danego zawodnika z gry, ale są ostrzeżeniem, że przy kolejnym faulu, próbie oszustwa, pyskówce do sędziego itp. trzeba będzie przedwcześnie udać się pod prysznic. Jak takie kartoniki wpływają na zawodników? Paradoksalnie najlepiej, mentalnie, z tym tematem radzą sobie piłkarze, którzy są przyzwyczajeni do takiej sytuacji. Jeśli dany gracz często otrzymuje żółte kartoniki (ale rzadko czerwone), to znaczy, że potrafi to wszystko (przynajmniej w miarę) kontrolować. To jednak nie oznacza, że gra dokładnie tak samo, jak przed napomnieniem od arbitra głównego potyczki. Bez wątpienia musi o wiele bardziej uważać. Jego gra jest znacznie mniej agresywna. Nie da się ukryć, że dzięki temu rywale mają większe pole do manewru.

Najmniejsze znaczenie na postawę danej ekipy mają kartki dla bramkarza oraz napastników. Największe w przypadku pomocników oraz defensorów. Piłkarze nieprzyzwyczajeni do otrzymywania kartoników mogą być zupełnie wyłączeni z gry. Czasami można zaobserwować takie przypadki, że strach przed otrzymaniem czerwonego kartonika jest na tyle duży, że dany piłkarz tak jakby znika z murawy. Wtedy trener nie ma wyjścia i musi go w miarę szybko zastąpić kimś innym.

Nie da się ukryć, że zawodnicy z kartkami na koncie są pod większą presją także z innego względu. Zazwyczaj rywale chcą ten aspekt wykorzystać. Tak kierują swoje akcje, by taka osoba jak najczęściej była w centrum wydarzeń. Cel jest prosty. Chcą, by piłkarz mający już jeden kartonik zarobił drugi i tym samym wyleciał z placu gry. Jeśli ktoś nie jest na to przygotowany mentalnie albo fizycznie, to ma naprawdę spory problem. Tak samo, jak cała jego ekipa.

Wpływ czerwonych kartoników na drużynę

Żółte kartki mogą, ale nie muszą mieć wpływu na końcowy wynik. Dużo zależy od postawy konkretnych piłkarzy, inteligencji rywali, czy szybkich decyzji szkoleniowców. Nie bez znaczenia jest także ranga meczu, inaczej będzie podczas Euro 2021 a inaczej w krajowych pucharach. O wiele poważniejsze skutki niosą za sobą kartoniki tego koloru. Gra w osłabieniu diametralnie zmienia przebieg konkretnej potyczki. Zazwyczaj taka ukarana ekipa cofa się do głębokiej defensywy. Ściągani są zawodnicy ofensywni, a na ich miejsce wprowadzani są defensywni. Im wcześniej ma miejsce taka sytuacja, tym większa szansa, że rywale wykorzystają ten fakt. Bez wątpienia gra w przewadze jednego zawodnika stwarza o wiele więcej możliwości. Teoretycznie to tylko jeden gracz mniej. W praktyce to kolosalna różnica.

Osłabiona ekipa musi włożyć w dalszą część meczu naprawdę mnóstwo zaangażowania, by przynajmniej zremisować. Rywale przechodzą bowiem do ofensywy i mają bardzo duży procent posiadania piłki. Często przebywają w polu karnym przeciwników i tworzą kolejne sytuacje… Zazwyczaj kończy się to golem albo nawet kilkoma trafieniami. Taka sytuacja ma zatem kolosalny wpływ na dalszy przebieg konkretnej konfrontacji. Rzadko kiedy ekipie osłabionej udaje się wyjść z tego obronną ręką.

Jak analizować zakłady bukmacherskie na kartki?

W firmach bukmacherskich możesz grać rozmaite zakłady. Także te poboczne, które cieszą się coraz większą popularnością lub typować mecze na żywo. O czym pamiętać inwestując pieniądze w tego typu zakłady? Dużo zależy od głównego arbitra. Są sędziowie, którzy rzadko kiedy sięgają po kartoniki. Musi stać się coś naprawdę poważnego, znaczącego, by żółta albo czerwona kartka została pokazana. Są zaś arbitrzy o zupełnie innej charakterystyce. Oni z kolei potrafią za byle co pokazywać kartoniki o różnym zabarwieniu. W związku z tym warto sprawdzić tę informację. Zazwyczaj jest ona podawana kilka dni przed konkretnym spotkaniem.

Co jeszcze warto zweryfikować? Postawę gospodarzy oraz gości w tym względzie. Jeśli ktoś gra agresywnie, a mecz poprowadzi surowy arbiter, to tych kartoników może być naprawdę bardzo dużo. Liczy się także ranga konkretnego widowiska. Jeśli będzie to mecz o „pietruszkę”, to nie spodziewalibyśmy się zbyt wielu kartek. Co innego, gdy oba kluby będą musiały wygrać, by zapewnić sobie puchary lub utrzymanie w rozgrywkach itp. Dlatego obstawianie zakładów na kartki tylko z pozoru wydaje się być łatwe, zbyt wiele czynników odgrywa tu rolę, jednak wysokie kursy na takie zakłady na pewno wielu typerów kusi.

Gospodarze vs goście – kto częściej jest karany?

Na pierwszy rzut oka mogłoby wydawać się, że powinno być mniej więcej po równo. Statystyki pokazują jednak wyraźnie, że o wiele więcej kartoników dostają goście. Szczególnie było to widoczne przed czasami pandemii. Dlaczego? Wpływ widowni na sędziego jest ogólnie znany. Teoretycznie arbitrzy są zawodowcami, którzy nie powinni zwracać uwagę na takie aspekty. Nikt nie jest jednak robotem w tej branży. W związku z tym nie może dziwić, że mimo wszystko nieco łatwiej jest pokazać żółty/czerwony kartonik graczowi gości niż gospodarzy. To oczywiście powoduje, że przyjezdnym od takiego momentu gra się trudniej…